W mieście z kamieni złoconych południowym słońcem,
siedzę cichutko, by nie spłoszyć w myślach,
niesionych wyobraźnią głosów i obrazów.
A pod moimi stopami ziemia oddycha historią starą jak świat ;)
Mykeny, 2003 r.
Łatam moje życie jak stary wysłużony sweter, gdzieniegdzie rozciągnięty nadmiarem emocji, tu i ówdzie sfilcowany zbyt częstym praniem mózgu. Widoczne dziury zasłaniam barwnymi aplikacjami, a gdy zabraknie kolorowej włóczki zaszywam szarą nitką na tak zwaną okrętkę. Moje ciągłe zabiegi przynoszą widoczny efekt, bo mimo bezlitosnego upływu czasu wciąż nadaje się do (u)życia ;)
😘
OdpowiedzUsuńZłociste słońce południa!
OdpowiedzUsuńziemia pełna historii – gdzie każdy kamień ma swoją opowieść.
Dziękuję bardzo.